Przybywając na Filipiny, prawie zawsze swoją przygodę w tym niezwykłym, egzotycznym kraju rozpoczniemy w Manili, stolicy Filipin. Właśnie tu bowiem mieści się dużych rozmiarów międzynarodowe lotnisko. Skoro już jesteśmy w Manili, co warto o niej wiedzieć?
Manila mieści się na wyspie Luzon, która jest największą wyspą archipelagu Filipin. Położona jest ona przy ujściu rzeki Pasig do Zatoki Manilskiej. Wraz z kilkoma innymi miastami, Manila tworzy zespół miejski o nazwie Metro Manila, w którym żyje przeszło 11 500 000 ludzi.
Zanim Hiszpanie rozpoczęli podbój Filipin, Manila stanowiła ośrodek plemienia Tagalów. Później zaś była siedzibą gubernatora. Wiek XVII w Manili upłynął pod znakiem częstych ataków ze strony Holendrów, z kolei na krótko, w drugiej połowie XVIII wieku Manila pozostawała pod rządami Brytyjczyków. Miasto było stolicą Filipin w latach 1946-1948, a następnie od 1976 roku nieprzerwanie po dziś dzień.
Stolica Filipin to największy ośrodek gospodarczy kraju, a także największy ośrodek kulturalny i naukowy. Mieści się tu aż 18 uniwersytetów, Akademia Nauk, liczne instytuty naukowe. Swoje siedziby mają tutaj liczne znane firmy jak między innymi Husqvarna, Honda Motors czy Philips. Jeśli chodzi o przemysł, góruje włókiennictwo i przemysł odzieżowy. Doskonale rozwija się także między innymi przemysł elektroniczny i spożywczy. Miasto jest również głównym portem morskim Filipin. W Manili nie brak rozmaitych muzeów oraz parków.
Jeśli chodzi o zabytki, w Manili można obejrzeć między innymi pozostałości po XVI-wiecznych fortyfikacjach. Ciekawym zabytkiem jest pochodzący z przełomu wieków XVI/XVII kościół św. Augustyna czy kolonialny pałac Malacanang. Duże wrażenie robią także obiekty XIX-wieczne.
Jak zostało wspomniane, Manilę trudno ominąć, bowiem to właśnie tu, na międzynarodowym lotnisku, lądują samoloty z turystami z różnych stron świata, w tym z Polski (oczywiście, nie bezpośrednio z Polski, bowiem turystów polskich czeka zazwyczaj przesiadka w jednym z miast europejskich). Miasto zazwyczaj jednak nie jest postrzegane przez turystów zbyt sympatycznie. Jak na nowoczesne azjatyckie miasto przystało, Manila jest bardzo zatłoczona i głośna. W związku z tym, nie jest to zazwyczaj główny cel wycieczki turystycznej, a jedynie baza do dalszych, bardziej spokojnych zakątków Filipin, na przykład na wyspę Bohol, o której więcej o niej przeczytasz w artykule: https://nomade.pl/articles/BOHOL%20%E2%80%93%20Filipiny%20w%20pigu%C5%82ce.